Problemy komunikacyjne w Gdańsku. „Zmiany były na gwałt, ale da się to naprawić”

– Wierzę, że te niedoróbki to choroba „wieku dziecięcego”, tak ostatnie kłopoty komunikacyjne mieszkańców tzw. górnego tarasu Gdańska komentował w Radiu Gdańsk Michał Stąporek. Zdaniem gościa radiowych komentarzy w miarę upływu czasu problemy będą znikać.

Gośćmi Tomasza Olszewskiego w Komentarzach w Radiu Gdańsk byli Jan Hlebowicz z Gościa Niedzielnego, pisarz i historyk Mieczysław Abramowicz, fotoreporter Maciej Kosycarz oraz Michał Stąporek z portalu trójmiasto.pl.

Po uruchomieniu połączenia tramwajowego na gdańską Morenę, część mieszkańców tzw. górnego tarasu narzeka na to, że stracili bezpośrednie połączenie z centrum miasta. – Nową pętlę przy Kartuskiej połączono z możliwością przesiadki na autobusy. Jednocześnie inwestycję tę wykorzystano do skrócenia trasy autobusów, które wcześniej umożliwiały bezpośredni dojazd do centrum z górnych okolic ulicy Kartuskiej. Spowodowało to, że traci się czas na przesiadkę i konieczny jest zakup droższego biletu. Trzeba pomyśleć o własnych czterech kółkach, napisał do radia jeden ze słuchaczy.

– Ta sytuacja jest kuriozalna, tak problemy komunikacyjne gdańszczan skomentował Jan Hlebowicz z Gościa Niedzielnego. Zdaniem dziennikarza, oprócz wydłużonego czasu przejazdu, należy zwrócić uwagę na dodatkowe koszty, które ponoszą mieszkańcy. – Te różnice w cenie może nie są duże w skali miesiąca, ale w skali roku mogą być już odczuwalne. Połączenie Jasienia z centrum jednym autobusem jest pożądane.

Michał Stąporek uważa, że obecne problemy mogą wynikać z tego, że urzędnicy zmiany przygotowywali „na gwałt”. Zdaniem dziennikarza trójmiasto.pl to „choroba wieku dziecięcego”, która z upływem czasu będzie ustępować. – Otwarcie tramwaju na Morenę miało bardzo poprawić komunikację w tej części Gdańska. Częściowo poprawiło, częściowo utrudniło. Dużym minusem jest to, jak wygląda przebudowana pętla na Siedlcach. Tydzień po otwarciu urzędnicy napisali, że trzeba ją przerabiać, bo została źle zaprojektowana. Nowo wypracowane rozkłady też nie są najlepsze. Wierzę, że to choroba wieku dziecięcego, powiedział dziennikarz trójmiasto.pl.

Również Maciej Kosycarz jest przekonany, że niedługo problemy mieszkańców tzw. górnego tarasu się skończą. – 1 października rusza PKM do Kartuz, co pozwoli mieszkańcom Jasienia dojechać do centrum bezpośrednio. Być może w jakiś sposób ubędzie samochodów na trasach dojazdowych, powiedział fotoreporter Agencji KFP.

POSŁUCHAJ CAŁEJ AUDYCJI KOMENTARZE W RADIU GDAŃSK:

Łukasz Wojtowicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj