Komisja Europejska zdecydowała, że podejmuje procedurę w sprawie Polski. Komentatorzy ocenili tę decyzję jako naturalny efekt zmian zachodzących w Polsce. – Ta sprawa nie powinna nas dziwić – mówił Mikołaj Chrzan w Radiu Gdańsk.
Gośćmi Marka Lesińskiego byli prof. Sławomir Witkowski z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, Andrzej Urbański z Centrum Opieki i Aktywizacji Seniora oraz Mikołaj Chrzan z Gazety Wyborczej Trójmiasto.
– Na pewno coś się stało i trudno to lekceważyć. Uspokajający ton rządu jest trochę nie na miejscu. Faktem jest to, że nie ma żadnych sankcji. W sumie ta sprawa nie powinna nas dziwić. Zastanawialiśmy się, czy zmiana Trybunału Konstytucyjnego jest zgodna z prawem. Wchodząc do Unii zdecydowaliśmy, że będziemy przestrzegać unijnego prawa – podkreślił Mikołaj Chrzan.
ŻUREK NIE POMÓGŁ
Prof. Sławomir Witkowski podkreślił, że wchodząc do Unii Europejskiej Polska zdecydowała się przestrzegać prawa wspólnotowego – Procedura jest bolesna dla PiS, bo się tego nie spodziewał. Jak mówią złośliwi, żurek, którym karmił prezes Kaczyński premiera Orbana chyba nie pomógł. Nawet komisarz węgierski zagłosował za wszczęciem tej procedury. Polska wstępując do UE zgodziła się na konkretne wartości: na przestrzeganie prawa państwa, jednostki i mediów. Te wszystkie punkty są obecnie łamane.
PROCEDURA WSZCZĘTA PO RAZ PIERWSZY
Zdaniem Andrzeja Urbańskiego, warto zwrócić uwagę na fakt, że procedura wobec Polski jest wszczęta po raz pierwszy. – Komentarze, które mnie zbulwersowały pokazują tylko dbałość o swoje interesy. Przestaję rozumieć taktykę polityków PO i PiS. Odniosę się do wypowiedzi prof. Grabowskiej, która nie jest ani za jedną ani za drugą partią. Otóż pani profesor podkreśla, że ta procedura jest wszczęta po raz pierwszy. W jej ocenie urzędnicy unijni powinni łagodniej wytaczać tak duże działo. Oni sami nie wiedzą, jakie będą tego konsekwencje – dodał Andrzej Urbański.
Posłuchaj audycji:
