CIA ostrzega przed zamachami w Warszawie. „Mamy cztery miesiące, aby się przygotować”

CIA ostrzega przed zamachami w Europie Środkowo-Wschodniej. Amerykańskie służby twierdzą, że terroryści mogą jednocześnie uderzyć w najbliższych miesiącach w Warszawie, Berlinie, Sofii, Bukareszcie i Budapeszcie w czasie dużych imprez. – Mamy kilka miesięcy na przygotowanie – ocenił w Radiu Gdańsk Maciej Wośko.

Komentarze w Radiu Gdańsk prowadził Marek Lesiński. Jego gośćmi byli Jarosław Popek z Dziennika Bałtyckiego, Marek Ponikowski z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Maciej Wośko z tygodnika ABC.

POLSKA NA PIERWSZYM PLANIE

– Oczywiście, że powinniśmy się bać, ale nie powinniśmy rezygnować z organizacji takich imprez. Trzeba przygotować się tak dobrze, jak to tylko możliwe. Po zamachach w Brukseli, CIA wysłało komunikat, że wcześniej ostrzegało Brukselę. Mamy teraz cztery miesięcy na to, by uporządkować rzeczy, nad którymi nie pracowaliśmy przez kilkadziesiąt lat. Generał Polko mówi, że Polska jest na pierwszym planie terrorystów. Służby nie są przygotowane. Minister Kamiński i Błaszczak dopiero pracują nad ustawą – mówił redaktor naczelny tygodnika ABC.

ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY BEZ PRECEDENSU

Jarosław Popek nie był zdziwiony ostrzeżeniem Centralnej Agencji Wywiadowczej. – To, że zamachy są możliwe, to nie jest odkrycie Ameryki. Cieszę się, że ABW współpracuje z CIA, ale wolałbym, żeby nasze służby pracowały nad bezpieczeństwem. Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie bez precedensu. Nawet trzy miliony osób to przerażające zagrożenie. Nastroje są jakoś tonowane, a powinien być wszczęty alert i służby powinny stać w pogotowiu – skomentował dziennikarz.

TERRORYŚCI TO SPECJALIŚCI

– Nie tylko Światowe Dni, ale i szczyt NATO może zwrócić uwagę zamachowców – uważa Marek Ponikowski. – Niestety trzeba pamiętać, że ci, którzy planują akty terroru, są specjalistami. Jest kilka pokoleń tych ludzi, którzy specjalizują się w zabijaniu przechodniów. Oni mają wiele procedur, o których służby mogą wiedzieć mało. Zwłaszcza służby w naszej części Europy, gdzie nie było żadnych zamachów. Każdy z obywateli powinien być nastawiony, że nietypowe sytuacje trzeba wyłapywać i od razu o nich alarmować – dodał wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego.

Posłuchaj audycji:

Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj