Bezpośredniego awansu nie będzie. Arka przegrywa u siebie z GKS-em

(Fot. Maciej Czarniak/KFP/Trojmiasto.pl)

Arka nie dźwignęła presji i uległa GKS-owi Katowice 0:1 w ostatnim meczu sezonu zasadniczego Fortuna 1. ligi. Zespół z Katowic wyprzedza tym samym żółto-niebieskich w tabeli i może świętować awans do Ekstraklasy. Gdynianom zostaje liczyć na baraże, w których półfinale zmierzą się u siebie z Odrą Opole. 

Marzenia gdynian o awansie do Ekstraklasy trzeba będzie przełożyć na później. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego w Gdyni wyłoniono drużynę, która dołączy do Lechii i zamelduje się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Arce wystarczył nawet remis, jednak i to okazało się zbyt trudne na rozpędzony GKS Katowice, który po 19 latach powraca do elity.

Zaczęło się dla Arki dobrze. Żółto-niebiescy prowadzili grę pod polem karnym gości. Już w 3. minucie groźny strzał oddał Olaf Kobacki, ten jednak został zablokowany. Z czasem jednak inicjatywę przejął GKS, który kilka dogodnych sytuacji zwieńczył bramką w 26. minucie. Marcin Wasielewski zagrał piłkę do Adriana Błąda, a ten z lewej nogi oddał znakomity strzał zza pola karnego, po czym piłka wpadła do bramki Pawła Lenarcika.

Taki wynik dawał już awans GKS-owi, więc gdynianie zaczęli się śpieszyć. Podopieczni Rafała Góraka nie pozwalali Arce na dużo i skutecznie powstrzymywali kolejne próby ataków. Skupili się na defensywie i kontratakach, co niemal udało się uskutecznić w 78. minucie. Sebastian Bergier trafił do bramki żółto-niebieskich, jednak wcześniej był na pozycji spalonej i gol nie został uznany.

Arka nadal próbowała, jednak nic z tego nie wychodziło. W końcówce gdynianie rozgrywali rzut rożny, podczas którego w pole karne GKS-u z bramki wybiegł Lenarcik. Ostatecznie na nic to się nie zdało, a wynik nie uległ już zmianie. Tym samym to GKS Katowice kończy sezon na 2. miejscu i melduje się w Ekstraklasie.

Żółto-niebiescy spadają na 3. pozycję, która daje rozstawienie w barażach. Teraz, by Arka awansowała, musi wygrać dwa mecze – najpierw u siebie z Odrą Opole, która zakończyła sezon na 6. miejscu, a potem w finale ze zwycięzcą rywalizacji Motor Lublin – Górnik Łęczna.

Arka Gdynia – GKS Katowice 0:1 (0:1)

Bramka: Adrian Błąd 26′.

Arka Gdynia: Paweł Lenarcik – Marc Navarro, Michał Marcjanik, Martin Dobrotka, Ołeksandr Azaćkyj (60′ Tornike Gaprindaszwili) – Sebastian Milewski, Michał Borecki (82′ Hubert Turski) – Kacper Skóra (60′ Kasjan Lipkowski), Hubert Adamczyk (67′ Alassane Sidibe), Olaf Kobacki – Karol Czubak.

GKS Katowice: Dawid Kudła – Marten Kuusk, Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor – Marcin Wasielewski (83′ Bartosz Jaroszek), Oskar Repka, Antoni Kozubal, Grzegorz Rogala (76′ Shun Shibata) – Adrian Błąd, Mateusz Mak (69′ Mateusz Marzec) – Sebastian Bergier (83′ Jakub Arak).

Żółte kartki: Sebastian Milewski – Sebastian Bergier.

Sędzia: Bartosz Frankowski.

 

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj