Co z zajezdnią tramwajową w Oliwie? „Budynek grozi zawaleniem”

Zajezdnia tramwajowa w Oliwie ma przestać straszyć. – Mam nadzieję, że nie będzie takiej sytuacji, że mimo zapewnień inwestora, nie wszystkie ważne elementy zostaną zachowane. Gdańskie tramwaje to historia – powiedział w Radiu Gdańsk Maciej Kosycarz z Agencji KFP.

Komentarze w Radiu Gdańsk prowadził Tomasz Olszewski. Jego gośćmi byli Mieczysław Abramowicz, pisarz i historyk, Jan Hlebowicz, dziennikarz Gościa Niedzielnego oraz Maciej Kosycarz, fotoreporter. Rozmawiali o planowanych zmianach w okolicy zajezdni tramwajowej w Gdańsku Oliwie.

TRAMWAJE ATRAKCJĄ TURYSTYCZNĄ

– Od razu przypomina mi się sprawa Bastionu Wałowa. To jest pomyłka i wielka porażka miasta Gdańska. Mam nadzieję, że nie będzie takiej sytuacji, że mimo zapewnień inwestora, nie wszystkie ważne elementy zostaną zachowane. Gdańskie tramwaje to historia. Powstają książki na ten temat. Z tej zajezdni wyjeżdżały konne tramwaje. Przyjeżdżają tu ludzie, którzy chcą podziwiać nasze tramwaje. W Lizbonie też są one atrakcją turystyczną. Warto rzeczy i miejsca związane z tramwajami zachować – mówił w Radiu Gdańsk Maciej Kosycarz.

DZIWNE PODPALENIA

Jan Hlebowicz zwrócił uwagę na sytuacje, kiedy nagle dochodziło do pożarów budynków chronionych wpisem do rejestru zabytków. – Ciekawe, czy coś w tej sprawie pójdzie do przodu. Były przecież jakieś dziwne podpalenia. To są podejrzane sprawy. Zabytki w rejestrze stanowią problem i nagle pojawia się pożar. Mam nadzieję, że teraz do tego nie dojdzie. Wygląda to dobrze, ma być zachowana tkanka historyczna. Nawet, jeśli będzie tam hotel, historia może być w zajezdni nadal obecna. Trochę się jednak obawiam, bo budynki są w fatalnym stanie. Może to więc pochłonąć ogromne koszty – powiedział dziennikarz.

BUDYNEK GROZI ZAWALENIEM

– Ostatnio przyglądałem się temu budynkowi. Jest w bardzo złym stanie. Nie wierzę, że zostanie uratowany. Bardziej myślę, że zostanie zburzony i ewentualnie jakoś odbudowany. Nie wierzę, że inwestor właduje olbrzymie pieniądze, żeby zachować to, co jest do ratowania. Budynek przecież grozi zawaleniem – skomentował Mieczysław Abramowicz.

Posłuchaj audycji:

Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj