Podzielone obchody Sierpnia 80′. „Nie było nastroju do wspólnego świętowania”

Obchody 37. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w Gdańsku po raz pierwszy wyglądały tak, że ludzie stali po dwóch różnych stronach historycznej bramy. Dlaczego nie potrafimy wspólnie świętować tak ważnej uroczystości?

O obchodach Sierpnia 80′ rozmawiali goście Komentarzy Radia Gdańsk: Jan Błaszkowski – Fakty TVN i Roman Daszczyński – Gdansk.pl. Program poprowadziła Agnieszka Michajłow.

– Po prostu ludzie, którzy dzisiaj są w opozycji do obecnie rządzących, przekalkulowali – myślę, że słusznie – że nawet ta data, która zdawałoby się powinna łączył Polaków, może być takim momentem w którym zaakcentujemy jednak swoją inność, swoje bycie w opozycji. Mówię o wszystkich, którzy zebrali się w tzw. Miasteczku Obywatelskim. Tam oprócz działaczy KOD zebrali się również działacze szeroko pojętej opozycji, było tam stanowisko Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, ruchów lewicowych, które są w tej chwili poza sejmem, organizacji feministycznych, ekologicznych. Ogólnie zebrali się tam wszyscy ci, którzy nie lubią obecnych władz – mówi Jan Błaszkowski. Dziennikarz podkreślał też, że poza oficjalną częścią obchodów warto byłoby zorganizować coś jeszcze – np. piknik, koncert, coś co przykułoby także uwagę młodych ludzi.

Roman Daszczyński z kolei zaznaczał, że tym razem nie było szans na wspólne obchody. – Uczestnicy KOD nie mieli możliwości przyłączyć się do uroczystości związkowych, ponieważ były one oddzielone szczelnym kordonem policji. Po raz pierwszy widziałem coś takiego – mówił. – Nie było nastroju do wspólnego świętowania, bo po jednej stronie są wierni ideałom solidarnościowym, a po drugiej są ci, którzy te ideały zdradzili.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj