Polski Parlament zainaugurował kolejną kadencję. Jak wybranie kandydata opozycji na marszałka Senatu wpłynie na sprawność przeprowadzania procesu legislacyjnego? M.in. nad tym zastanawiali się komentatorzy Radia Gdańsk. Gośćmi Andrzeja Urbańskiego byli dr Marcin Michalak, historyk prawa z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Jan Hlebowicz, publicysta, historyk, rzecznik gdańskiego oddziału IPN. Odnieśli się oni też do gestu Tomasza Grodzkiego, który rozpoczynając pracę w roli marszałka izby wyższej, zaprezentował charakterystyczny gest zwycięstwa. – Gest nowo wybranego marszałka Senatu nawiązywał do historycznego gestu Tadeusza Mazowieckiego. To ciekawe, bo ta sama postać pojawiła się również w przemówieniu inauguracyjnym prezydenta Andrzeja Dudy. Obie strony sceny politycznej nawiązały więc do tego samego premiera – zauważył Jan Hlebowicz.
– Senat niewątpliwie będzie kontrolował to, co otrzyma z Sejmu. Tych dyskusji i konsultacji będzie więcej. Spowolnienie, rozumiane jako dłuższy namysł, głębsza analiza, na pewno wystąpi. Słowa marszałka Tomasza Grodzkiego, że tego spowolnienia procesu legislacyjnego nie będzie, należy traktować tylko jako deklarację – dodał Jan Hlebowicz.