Rząd przedstawił kolejne rozwiązania, mające ratować polską gospodarkę. „Tarcza 2.0 jest odpowiedzią na pytania pracodawców”

Premier Mateusz Morawiecki w środę przedstawiono nowe propozycje, dotyczące tarczy antykryzysowej. Poinformował, że nowa tarcza jest tak skonstruowana, żeby bardzo szybko przekazać środki do ratowania miejsc pracy. Premier mówił, że nowy rządowy program, to propozycja niezależna od programu gwarancji, pożyczek, dotacji, ogłoszonego parę tygodni temu. Gośćmi Jarosława Popka w Komentarzach Radia Gdańsk była Olga Zielińska (Radio Gdańsk) i Andrzej Ługin (Gdańsk Strefa Prestiżu).

– Rząd bardzo szybko zareagował na potrzeby pracowników i pracodawców. To może uratować wiele miejsc pracy. W Stanach Zjednoczonych nie ma pomocy ze strony państwa, poza tym, że nie można teraz przeprowadzać eksmisji. Takich udogodnień, jak w Polsce, nie ma też w Wielkiej Brytanii. Według badań 80-100 proc. z nas zetknie się z koronawirusem. Powinniśmy wrócić do pracy, powinniśmy móc pracować, bo skutki ekonomiczne, związane z przerwą w pracy branży przemysłowej i usługowej, mogą być gorsze niż sama epidemia koronawirusa – tłumaczyła Olga Zielińska.

– Kwota, która wspomoże pracodawców i pracowników, jest bardzo duża. Zobaczymy, czy będzie kolejny projekt, modyfikujący „Tarczę 2.0”. Ta obecna jest odpowiedzią na pytania pracodawców. Wierzę, że obejdzie się bez zbędnej biurokracji. Gospodarka i mieszkańcy całego świata są obecnie znokautowani przez epidemię, która postępuje bardzo dynamicznie. Trudno określić, co się stanie za tydzień czy dwa – powiedział Andrzej Ługin.
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj