Czy społeczeństwo, rząd i służby sanitarne zdały egzamin w czasie dwóch miesięcy epidemii? Komentatorzy oceniają

Równo dwa miesiące temu w Polsce wprowadzono stan epidemii. O tym, czy społeczeństwo, rząd i służby sanitarne zdały egzamin, rozmawiali dziś komentatorzy Radia Gdańsk – Elżbieta Rutkowska z „Krytyki Politycznej” i Jacek Rybicki, działacz „Solidarności”.
– Jestem bardzo zbudowana społeczeństwem. Myślę że trochę gorzej z tymi narzędziami, którymi dysponowało państwo. Uważam, ze młodzież świetnie do tego podeszła, chodziła w maseczkach, stosowała się do wszystkich zaleceń. Myślę, że to bardzo dobrze pokazuje, że byliśmy czujni i mieliśmy wrażliwość społeczną, że walczymy o nasze wspólne zdrowie, żebyśmy jako społeczeństwo mogli przejść przez ten kryzys jak najłagodniej. Co do państwa, mam trochę inne zdanie. Liczba testów jest zdecydowanie za mała, służby epidemiologiczne i sanitarne nie są w stanie przeprowadzić wystarczającej liczby wywiadów, bo nie mamy takiego dużego zaplecza osobowego i tak duże siły nie zostały przekierowane w tamtą stronę – powiedziała Elżbieta Rutkowska.

– Zgadzam się, że jako społeczeństwo zdaliśmy w pierwszym okresie egzamin, ale te rygory musiał ktoś wprowadzić. Wystarczy popatrzeć na statystyki, żeby stwierdzić że ten podstawowy cel, czyli spłaszczenie krzywej zachorowań, udało się zrealizować perfekcyjnie. Słyszeliśmy od dwóch miesięcy o tym, że to jest główny cel, żeby nie zatkać służby zdrowia. Oczywiście stosunkowo mała liczba testów jest robiona w Polsce wobec innych krajów, ale choćby przykra statystyka zgonów pokazuje, że nie przekłada się to na całą populację. Zwiększa się liczba testów w naszym województwie, co obserwujemy przy raportach sanepidu, ale maleje liczba zachorowań. Testy przesiewowe są sensowne tam, gdzie są ogniska. Dzisiaj obserwuję pewien inny niepokojący sygnał. To, że na Pomorzu udało się zahamować epidemię, powoduje rozluźnienie dyscypliny. I to jest niepokojące, bo musimy pamiętać, że jedna osoba bezobjawowa może spowodować zakażenia kilkudziesięciu czy nawet kilkuset osób – zauważył Jacek Rybicki.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj