To będzie spokojna kadencja, twierdzą komentatorzy. „Gdyby zwyciężył Trzaskowski, mielibyśmy trzy lata kompletnej wojny”

– Ta kadencja będzie trochę spokojniejsza. Władza się ustabilizowała. Ostatnie dwa lata były „od wyborów, do wyborów”. To była trochę szarpanina – mówili na naszej antenie Andrzej Ługin, Gdańsk Strefa Prestiżu i Jacek Rybicki, Magazyn „Solidarność”. Jarosław Popek rozmawiał z nimi o wynikach wyborów prezydenckich i najbliższej przyszłości w polskiej polityce.

– Gdyby zwyciężył Rafał Trzaskowski, mielibyśmy trzy lata kompletnej wojny na górze i destabilizacji państwa. Reelekcja Andrzeja Dudy wpłynie na uspokojenie. Myślę, że wynik nie daje silniejszego mandatu Andrzejowi Dudzie, potwierdza jedynie większość w społeczeństwie. Druga kadencja będzie specyficzna. Nie będzie już reelekcji. Ale prezydent zapowiedział „odpowiedzialność przed Bogiem, historią i narodem – powiedział Jacek Rybicki.

 

– Trudno powiedzieć, czy Rafał Trzaskowski jest ocaleniem dla PO, to ratunek dla jakiejś opozycji. Szymon Hołownia ma duży potencjał. Mówił, że będzie się starał stworzyć jakiś ruch. Jestem ciekawy, co wyjdzie z ruchu Trzaskowskiego – dodał Andrzej Ługin.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj