Sławomir Nowak przyjmował korzyści majątkowe od gdańskich deweloperów? „Warto o to zapytać prezydent Dulkiewicz”

Według ustaleń śledczych, Sławomir Nowak, pełniąc funkcję Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej, przyjmował korzyści majątkowe w zamian za pomoc w uzyskaniu intratnych stanowisk i kontraktów w państwowych spółkach. – Ustalenia postępowania wskazują m.in., że oskarżony Sławomir N. w zamian za korzyść majątkową w wysokości około 760 000 zł miał podjąć się załatwienia sprawy poprzez zorganizowanie spotkania przedstawicieli spółki deweloperskiej z władzami miasta Gdańska – wyjawiła prokurator.

O tym wątku rozmawialiśmy w „Komentarzach Radia Gdańsk”. Gośćmi Jarosława Popka byli Artur Ceyrowski z portalu wpolityce.pl oraz Andrzej Ługin z portalu Gdańsk Strefa Prestiżu. 

Komentatorzy podkreślali, że ich zdaniem sprawa Sławomira Nowaka nie wpłynie na zaufanie do Platformy Obywatelskiej. – Sprawa Sławomira Nowaka nie zaszkodzi PO. Elektorat się bardzo radykalizuje i nie ma znaczenia, kto i co zrobił. Ważne jest to, że „naszych biją”. Warto tu przypomnieć doktrynę Neumanna, a więc „jeżeli będziesz w Platformie, to będę cię bronił jak niepodległości” – przypominał Andrzej Ługin. 

– Tu mamy oskarżenie o 17 przestępstw, o kierowanie grupą przestępczą. W tej sprawie jest także lokalny wątek. Miał on przyjąć korzyść majątkową za załatwienie sprawy jakiejś spółki deweloperskiej z władzami Gdańska. Warto zapytać o to po świętach prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz – podkreślał Artur Ceyrowski. 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj