„To wywróci całą Unię Europejską do góry nogami”. Komentatorzy o ostatniej rezolucji PE

(Fot. Radio Gdańsk)

Parlament Europejski przyjął rezolucję, która wzywa Radę Europejską do zmiany w traktatach. Najważniejszy postulat dotyczy zniesienia zasady jednomyślności w głosowaniach. Zabiegają o to Niemcy i Francja. Drugi dotyczy list transnarodowych – na listach do Parlamentu Europejskiego w jednym okręgu mieliby znajdować się kandydaci z różnych krajów, a tak zwany czołowy kandydat byłby wybierany na szefa Komisji Europejskiej przez największą grupę polityczną w Parlamencie Europejskim.

Te kwestie poruszyliśmy w audycji „Komentarze Radia Gdańsk”. Rozmówcami Olgi Zielińskiej byli Artur Ceyrowski z tygodnika „Sieci” i portalu stefczyk.info oraz Piotr Piotrowski, wykładowca akademicki i dziennikarz „Gościa Niedzielnego”.

Piotr Piotrowski uspokajał, że raczej nie dojdzie do utraty niepodległości, ale postępujące zmiany mogą niepokoić. – Trzeba zastanowić się, czy to faktycznie tak ma wyglądać. Przede wszystkim proponowane zmiany wywracają całą Unię Europejską do góry nogami od strony legislacyjnej. Będą powodowały ogromne zmiany prawne. Myślę, że zajmie to przynajmniej dwie kadencje Parlamentu Europejskiego. Trzeba jednak pamiętać, że rezolucje Parlamentu Europejskiego nie są w żadne sposób wiążącymi dokumentami i podejrzewam, że to póki co tylko próba wywołania szerszej, głębszej dyskusji – podkreślał.

Również Artur Ceyrowski dystansował się od wizji upadku naszego państwa. – Straszono nas końcem Polski przy okazji Traktatu Lizbońskiego i nie doszło do niego. Z pewnością pomysły, które obserwujemy, są niebezpieczne i słusznie, że politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, w jak złą stronę skręca Unia Europejska, ale wydaje mi się, że kasandryczne wizje są troszkę przesadzone. Musimy zrobić wszystko, żeby ten głos, który wychodzi z Polski, był głosem wspólnym i brzmiącym jednorodnie, a nie rozpisanym na kilka osób, które można usłyszeć w chórze, bo to jest kluczowa sprawa. Bardzo ważne jest, żebyśmy wiedzieli, że sytuacja, którą obserwujemy za naszą wschodnią granicą, to jedna strona medalu, a druga strona to podejmowana przez Niemcy i Francję próba mocnego ograniczenia praw państw unijnych – wskazywał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj