Ukraińcy zyskują przewagę na froncie. Publicyści zastanawiają się, czy można mówić o przełomie

(fot. Radio Gdańsk)

Na froncie dokonuje się zwrot: Ukraina odbija z rąk okupantów kolejne miejscowości. Wołodymyr Zełeński mówił, że odzyskiwanie okupowanych terytoriów w tej chwili zostało zakończone na powierzchni ponad czterech tysięcy kilometrów kwadratowych. W audycji „Komentarze Radia Gdańsk” Michał Pacześniak poruszył ten temat w rozmowie z Markiem Formelą z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeze24.pl oraz Maciejem Naskrętem z „Dziennika Bałtyckiego”.

Marek Formela wyraził wątpliwość co do tego, czy obecną zmianę sytuacji można określić mianem „zwrotu”. – Wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie. W mojej opinii w tej chwili wojna znalazła się w martwym punkcie. Ukraina wykazuje teraz większą energię, jest inspirowana przez wojskowych technokratów amerykańskich czy angielskich, udało się jej odzyskać część terytoriów, ale nie sądzę, żeby Rosjanie pozostawili to bez odpowiedzi. W dalszym ciągu uważam, że szykuje nam się jednak dłuższy konflikt i martwi mnie brak jakichkolwiek rozmów czy negocjacji, które prowadziłyby do znalezienia jakiegoś środka, punktu porozumienia. Nie ma w ogóle chęci tych rozmów, co jest zastanawiające. Jeżeli Rosjanie mieli jakieś plany związane z aneksją części Ukrainy, a Ukraińcy w tej chwili uważają, że muszą odzyskać każdy metr kwadratowy zajętego terytorium, to może oznaczać, że perspektywa rozmów oddala się w nieskończoność – wskazywał.

Z kolei Maciej Naskręt odniósł się do wewnętrznych problemów rosyjskiej armii. – Władimir Putin ma poważny problem z mobilizacją swoich wojsk na froncie w Ukrainie. Myślę, że momentem zwrotnym w tej całej bitwie, która toczy się na wschodzie Ukrainy, będzie wjazd ukraińskich żołnierzy na Krym i definitywne zburzenie mostu w Cieśninie Kerczeńskiej. Nie będzie to zresztą pierwsze jego zburzenie. Przypomnę, że w czasie II wojny światowej to Niemcy zbudowali ten most, Rosjanie go wyburzyli, a później odbudowali. Niemcy burzyli mosty w Warszawie. Mam nadzieję, że ta historia się powtórzy, bo ten most jest symbolem tego całego zła, które toczy się na wschodzie Ukrainy – mówił.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj