Donald Tusk podważa wyniki wyborów prezydenckich? Komentatorzy: „To polityczne warcholstwo”

(fot. Radio Gdańsk)

Rafał Trzaskowski wygrał te wybory, dobrze o tym wiecie – mówił Donald Tusk podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do wyborów prezydenckich z roku 2020. To nie pierwszy raz, kiedy prawidłowość wyborów zostaje podważana. Jak można skomentować takie słowa? W „Komentarzach Radia Gdańsk” Michał Pacześniak zastanawiał się nad tym wraz z zaproszonymi publicystami, Markiem Formelą z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeze24.pl oraz Michałem Ossowskim z „Tygodnika Solidarność”.

– To nie pierwszy przypadek, w którym Donald Tusk ustala nowe standardy warcholstwa w polskiej polityce. Przypomnę, że unieważnił też referendum, uznając, że konstytucyjna instytucja jest mniej ważna od jego poglądu na ten temat. Teraz pozwolił sobie zasugerować, że dokonano w Polsce gigantycznego fałszerstwa. Jeżeli prezydentem pozostaje pan Trzaskowski, to oznacza, że przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej jest osobą podejrzaną o kontrasygnowanie przestępstwa włącznie z Sądem Najwyższym, który ten wynik wyborów zaakceptował. Puszczają intelektualne zwieracze panu Tuskowi. To jest niebezpieczne dla polskiej demokracji, niebezpieczne dla klimatu w Polsce. To oznacza, że opozycja kierowana przez tego polityka nie będzie miała żadnych granic ani żadnych hamulców i wybory zostaną przez nią przegrane, na co wskazują w tej chwili wszystkie sondaże – przekonywał Marek Formela.

– Standardy demokracji proponowane przez Donalda Tuska są standardami, niestety, mówię to z dużą przykrością, jako zwolennik Unii Europejskiej, określanymi przez obecnie rządzących w Unii Europejskiej. Donald Tusk się do tych standardów dostosowuje. Jest to smutny obraz przewodniczącego największej partii opozycyjnej, który już ogłasza swoją porażkę. Mówi o tym, że to Rafał Trzaskowski wygrał te wybory, chociaż ich tak naprawdę nie wygrał. Przecież każdy normalnie myślący człowiek widzi, że prezydentem nie jest Rafał Trzaskowski. Asekurując się na wypadek przegranych wyborów Donald Tusk już godzi się z tym, że te wybory przegrał. Jeżeli będziemy kwestionować demokratyczne wybory w Polsce, to to jest prosta droga do chaosu i do takiej sytuacji absolutnie nie można dopuścić. Jest to takie polityczne warcholstwo, polityczna gangsterka, jako takie trochę synonimiczne określenie tego, co robi Koalicja Obywatelska – mówił Michał Ossowski.

Posłuchaj:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj