Ocena sytuacji po pierwszych obradach Sejmu. „Emocje, które obserwujemy w polityce, są niezdrowe”

Co dzieje się w polskim Parlamencie? Czy po pierwszych posiedzeniach Sejmu widoczne są jakieś pozytywne zmiany w prowadzeniu dyskusji i w obradach? Czy zapowiedzi polityków o tym, że zostanie wprowadzona nowa jakość i nowe standardy podczas dyskusji i głosowań, są realizowane? O ocenę obecnej sytuacji politycznej zostali poproszeni analitycy zaproszeni do programu „Komentarze Radia Gdańsk”. 

Andrzej Urbański na naszej antenie rozmawiał z Antonim Szymańskim, socjologiem, pedagogiem, parlamentarzystą i byłym wiceprezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia oraz dr. Andrzejem Szabaciukiem, politologiem, specjalistą od stosunków międzynarodowych i Wschodu z KUL.

– Po tych zapowiedziach, które były w trakcie wyborów, ale również w tych pierwszych wystąpieniach, była taka zapowiedź, że będziemy dbali o nowe, lepsze standardy, że będzie wielka kultura dyskusji, szanowania się wzajemnego. I to niestety nie nastąpiło. Żałuję bardzo, że kiedy oglądałem wczoraj, ale też kilka dni temu, obrady Sejmu, nie doświadczyłem tego. Chciałbym mieć nadzieję, że to były „wpadki” i że jednak nastąpi poprawa. Bo naprawdę wszyscy tego potrzebujemy, żeby bardziej merytorycznie dyskutować o rozmaitych problemach, mniej emocjonalnie, nie obrażać się wzajemnie, szanować konkurentów politycznych. Społeczeństwo polskie tego naprawdę potrzebuje, potrzebujemy też rozwoju, a rozwój to jest rozumienie się, słuchanie, itd. – wskazywał Antoni Szymański.

Czy przyglądając się scenom politycznym i zachowaniom polityków jest nadzieja na lepsza przyszłość? – Scena polityczna od wielu lat jest bardzo mocno rozchwiana. Te emocje, które obserwujemy w polityce, są niezdrowe. To było do przewidzenia, że po zwycięstwie drugiej strony będzie chęć rewanżu i radykalnych zmian. I myślę, że to właśnie będziemy obserwowali w najbliższym czasie: czyli chęć przeforsowania reform, które zostały obiecane w kampanii wyborczej. To nie będzie proste oczywiście. Nie oczekuję, że to będzie przebiegało w sposób delikatny, łatwy i prosty, to pewne emocje oczywiście będzie budziło – dodał Andrzej Szabaciuk.

Kolejnym tematem było wydane niedawno oświadczenie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, w którym zaapelowano, by „nie naruszać podstawowych praw człowieka”. Mowa w nim o ochronie życia i zdrowia człowieka w okresie prenatalnym.

– Ogromnie niepokojące jest to, że to, co zostało wypracowane po 1993 roku, bo do tego czasu od 1956 roku była swoboda aborcji w Polsce, która przyniosła bardzo niekorzystne efekty, jeśli chodzi o zdrowie kobiet. Tuż po wprowadzeniu ustawy zmniejszyła się liczba kobiet, które umierały w wyniku tego zabiegu aborcyjnego, które traciły zdrowie fizyczne i psychiczne. Przed wprowadzeniem ustawy traktowane to było jako wręcz metoda antykoncepcyjna. Naciski, aby w taki sposób „rozwiązywać nieplanowaną ciążę” były ogromne ze strony środowiska, partnerów. Nie chcemy powrotu do tej sytuacji. Ale chcemy tego, aby podstawowe prawa człowieka chronić. A podstawowym prawem człowieka jest prawo do życia i rozwoju, do życia od początku, od poczęcia, do naturalnego końca. Naprawdę nie wykorzystujmy tego tematu do tego, żeby niszczyć to, co zostało zbudowane przez ostatnie kilkadziesiąt lat – tłumaczył Szymański.

– To nie jest takie proste, żeby zmienić przepisy, bo nie chodzi tylko i wyłącznie o zmianę ustawy, ale też podważenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. A zatem sprawa jest dość skomplikowana i sam jestem ciekawy, w jaki sposób te przepisy można by w tej chwili zmodyfikować. Po pierwszych, dość radykalnych zapowiedziach widzimy, że ton wypowiedzi poszczególnych polityków tej szerokiej koalicji trochę łagodnieje. I oni chyba sami nie do końca wiedzą do końca, jak te zmiany przeforsować bez podważania kompetencji poszczególnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To będzie niemożliwe moim zdaniem. Myślę, że do zmian i reform jest jeszcze daleka droga. Zapowiedzi były duże, oczekiwania społeczeństwa, które popierało te zmiany, też są duże. Ale jak to faktycznie przeforsować? To nie jest takie proste – wyjaśniał Szabaciuk.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj