Michał Rachoń w swojej audycji przybliżył problemy związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, mówiąc też o wątpliwościach, jakie pojawiają się wśród polityków opozycji. Jego gościem był Tobiasz Bocheński, wojewoda mazowiecki.
– Pod koniec października Marcin Horała, pełnomocnik rządu do spraw budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, poinformował o tym, że konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund zostały inwestorami CPK. Oznacza to, że inwestor, który wyłożyć ma osiem miliardów złotych na budowę, ma zostać mniejszościowym udziałowcem w spółce budującej i operującej lotniskiem, jakie powstaje na terenach pomiędzy Łodzią a Warszawą. Sprawa pomysłu na Centralny Port Komunikacyjny w Polsce dyskutowana jest od bardzo dawna, tak jak wiele innych projektów, które całkiem niedawno weszły w fazę realizacji bądź zostały zrealizowane, jak przekop Mierzei Wiślanej, a dyskutowane były od lat. Między innymi w roku 2011 Cezary Grabarczyk, polityk Platformy Obywatelskiej, minister infrastruktury, dzielił się tego typu pomysłami i mówił o nich publicznie. Realizacja tej inwestycji weszła w fazę wykonawczą już jakiś czas temu. Projekt w tej chwili ma już decyzję środowiskową, wykupione około 1100 hektarów, gotowy projekt koncepcyjny, promesę Urzędu Lotnictwa Cywilnego, zatwierdzony plan, strategię, wnioski o decyzję lokalizacyjną, zapewnione finansowanie w wieloletnim programie i – jak słyszymy z informacji podawanych przez pełnomocnika rządu – również inwestorów. Jednak o tym, co wydarzy się w związku z Centralnym Portem Komunikacyjnym, decyzję będą podejmować ci, którzy rządzić będą w Polsce przez okres następnych czterech lat. O tym, kto to będzie, dowiemy się z pewnością niebawem. Wypowiedzi prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej, która ma ambicje przejęcia władzy w Polsce i szanse związane z budową koalicji, wskazują na to, że ten projekt niekoniecznie musi być realizowany – wytłumaczył Michał Rachoń.
Jego gość, Tobiasz Bocheński, wojewoda mazowiecki, a niegdyś wojewoda łódzki, został zapytany o to, jak on interpretuje słowa wypowiadane przez polityków PO, którzy w sprawie CPK mnożą wątpliwości i pytania o to, czy ta inwestycja ma w ogóle sens.
– Uważam, że jest to czysto polityczna agenda polityków Platformy i części pozostałej opozycji, dlatego że wszelkie dane merytoryczne, analizy i inwestorzy zagraniczni, pokazują co innego. Nawet stanowisko Unii Europejskiej jest jednoznaczne, że Centralny Port Komunikacyjny potrzebny jest nie tylko Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej. Uważam, że jest to część zmiany politycznej, która może zajść wraz ze sformułowaniem się rządu opozycyjnego, która to będzie się wyrażała w dążeniu do zaprzestania bądź ograniczenia budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, dlatego że ten w swojej istocie upodmiotawia gospodarczo i politycznie w szczególności Polskę, a nie jest to na korzyść naszych zachodnich sąsiadów, którzy woleliby ruch lotniczy nadal mieć na swoich wielkich lotniskach, jak Frankfurt, Berlin czy Monachium. Stąd też mam wielkie obawy co do racjonalności polityków Koalicji Obywatelskiej – wyjaśnił Bocheński.
Posłuchaj:
Michał Rachoń/kł
