Już w 2023 r. na świecie zabraknie żywności? „To może być szansa dla Polski”

Już w 2023 na świecie może zabraknąć żywności. Najnowsze badania prognozują, że już za 6 lat ta wizja może stać się rzeczywistością. Na ten temat dyskutowali goście Iwony Wysockiej.

Gośćmi Iwony Wysockiej w programie Ludzie i Pieniądze byli: Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców oraz Krzysztof Szymborski, prezes terminalu BTC Gdynia.

Według ONZ miałoby to nastąpić dopiero w 2050 roku, jednak inne badania pokazują, że może to być wcześniej, bo już w 2023 r. – To spore zaskoczenie. Myślę, że może to być szansa dla Polski. Jesteśmy dobrzy w produkcji rolnej i trzeba to wykorzystać. Natomiast mamy kilka dróg to tego, żeby to nie nastąpiło. Możemy pomóc tym krajom, podobnie jak robią to w tym momencie Chiny poprzez inwestycje w Afryce. Możemy zainwestować w takie kraje jak Pakistan czy Afganistan, zapewniając tym ludziom miejsca pracy. Prawdopodobnie wtedy zostaną w swoich krajach i będą dbali o tę produkcję rolną – mówił Zbigniew Jarecki.

– Należy pamiętać, że głód i deficyt żywności istnieją tak długo, jak istnieje ludzkość – podkreślał Krzysztof Szymborski. – Żyjemy w krajach dobrobytu i zajmujemy się rolnictwem, możemy zwiększyć produkcję rolniczą. Unia Europejska, jest przykładem tego, jak sztucznie ogranicza się  produkcję, żeby nie zachwiać ekonomią. Sztuczne hamowanie tej produkcji powinno być skończone, a produkcja rolna otwarta na kierowanie żywności do tych regionów, gdzie jest głód – dodał.

 

 jK

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj