PLL LOT doceniony przez Amerykanów. „Ta nagroda nie świadczy o sukcesie linii lotniczych”

PLL LOT „Najlepszą linią w Europie Wschodniej”. Polski przewoźnik wyprzedził m.in. rosyjski Aeroflot czy węgierski Wizzair. Nagroda przyznawana jest przez czytelników Global Travelera, czyli znawców branży i osób, które często podróżują. O tym, jak ważne jest to wyróżnienie, rozmawialiśmy w audycji Ludzie i pieniądze.

Gośćmi Iwony Wysockiej byli Michał Górski – prezes Spółki Pętla Żuławska oraz pełnomocnik ds. Samorządów Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza w Gdańsku i Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk.

– Lot przyjął strategię rozwoju, która od kilku lat skutecznie się sprawdza. Jednak do tego wyróżnienia należy podchodzić spokojnie i bez szaleństw, przede wszystkim dlatego, że Global Traveler to amerykański magazyn i amerykańscy klienci. Oni patrzą na to ze swojego punktu widzenia i połączenie z Nowego Jorku do Budapesztu jest po prostu dla nich korzystne. Oczywiście bardzo dobrze, że weszliśmy na rynek węgierski, ale dla pasażerów z Europy Środkowej i Europy Wschodniej taki Wizzair jest bardziej atrakcyjnym wyborem – mówił Michał Górski.

– Ta nagroda została wręczona przez określoną grupę menadżerów. Natomiast o sukcesie linii lotniczych decydują nie ci menadżerowie, tylko turyści. Lot ma od 8 do 9 mln pasażerów rocznie, Ryanairem lata 130 mln, a Wizzairem 30 mln ludzi w ciągu roku. To są zupełnie inne skale i inni klienci. Mimo że pojawiła się szersza oferta i na przykład możemy polecieć do Tokio, a także otworzyliśmy się na Azję, to jednak LOT nie jest największym przewoźnikiem na polskich lotniskach – dodał Artur Kiełbasiński.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj