Już niedługo w Gdańsku rozpoczną się targi BaltExpo. Pytamy ekspertów, co sądzą o imprezach branżowych w takiej formie

9 września rozpoczną się w Gdańsku wielkie targi BaltExpo. Impreza traktowana jest jako święto branży morskiej. Czy jednak taka forma spotkań jest jeszcze potrzebna, kiedy mamy dostęp do nowoczesnej technologii?

O targach BaltExpo rozmawiali eksperci w audycji Ludzie i Pieniądze. Program prowadził Artur Kiełbasiński. Jego gośćmi byli: Jacek Skarbek – prezes GIWK i Tadeusz Kotarski – Inter Marine. 

– To nieprawda, że nowoczesne sposoby komunikacji zastępują spotkania. Z punktu widzenia wystawcy, jeśli się ma coś ciekawego, nowego, innowacyjnego, to w internecie tego nie pokażemy. Nikt nie będzie czytał setek stron o produkcie. Ale umiejętna promocja wśród ludzi na targach może być skuteczna. Z perspektywy wizytujących, to jeśli potrafią umówić się na konkretne spotkania, to nigdy w życiu nie spotkamy w ciągu dwóch dni tylu ludzi, ilu tam – mówił Tadeusz Kotarski.

– Jeśli targi się organizują, nie świecą pustkami, to znaczy, że są potrzebne ludziom pracującym w tej branży. Choćby po to, żeby się spotkać i porozmawiać na tematy nawet niezwiązane z zawodem. Oczywiście nie dziesięć, ale jedna tego typu impreza jest w Polsce bardzo potrzebna – podkreślił Jacek Skarbek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj