Już w tym roku udzielanie zezwoleń na pracę dla obcokrajowców ma się odbywać szybciej. Powiatowe urzędy pracy przejmą te zadania od wojewodów. Z informacji, do których dotarł Dziennik Gazeta Prawna wynika, że resort pracy przygotowuje zmiany prawne, które mają umożliwić powiatowym urzędom pracy przejęcie zadań związanych z udzielaniem pozwoleń dla cudzoziemców na dłuższą pracę. Czy uda się rozładować kolejki? Jakie to przyniesie skutki?
Między innymi o tym rozmawialiśmy w audycji Ludzie i Pieniądze. Gośćmi Iwony Wysockiej byli: Jacek Rybicki, publicysta oraz Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk.
– To jest pomysł co do zasady dobry, bo niestety kluczowe jest to, że nie znamy żadnych szczegółów – komentował Artur Kiełbasiński. – Przypomnijmy, że przedsiębiorcy od wielu lat skarżą się, że te procedury trwają długo. W urzędach wojewódzkich były rozbudowywane komórki zajmujące się obsługą pracy cudzoziemców, zatrudniano więcej osób, powstawały kolejne biura, natomiast to nie poprawiało skokowo sytuacji – dodawał dziennikarz Radia Gdańsk.
– Jak sądzę jest to próba nałożenia pracy na urzędy pracy, które mają mniej obowiązków w związku z niskim bezrobociem. Jest to wykorzystanie tej siły, którą urzędy pracy mają. Po drugie, jest to skupienie w jednym ręku pracy cudzoziemców. Przypomnę, że gros Ukraińców pracuje nie na podstawie zezwoleń, a na podstawie oświadczeń, które pracodawca składał właśnie w urzędzie pracy, więc to jest słuszny kierunek – mówił na naszej antenie Jacek Rybicki.