720 mln złotych kary dla właściciela sieci Biedronka. „Uważam, że takie działania stosowano też w innych sklepach”

Na sieć sklepów Biedronka, należącą do spółki Jeronimo Martins Polska, nałożono karę w wysokości ponad 720 milionów złotych. Jak wyjaśnił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, powodem nałożenia grzywny okazały się nieuczciwe praktyki stosowane przez koncern wobec dostawców. M.in. na ten temat rozmawiał Artur Kiełbasiński ze swoimi gośćmi w audycji „Ludzie i Pieniądze” – Wojciechem Kodłubańskim z Krajowej Izby Gospodarczej oraz Markiem Lewandowskim, rzecznikiem „Solidarności”.

– Praktyki realizowane przez spółkę Jeronimo Martins Polska stosowane są od dawna. Prawdopodobnym jest, że sieci nie płacą podatków. Trzeba pójść dalej i oprócz ścigania przestępstw, czy wykroczeń, powinniśmy ujednolicić kwestie podatkowe tak, by były one tożsame dla wszystkich przedsiębiorców, nie tylko rodzimych – stwierdził Wojciech Kodłubański.

– Uważam, że takie działania stosowała nie tylko Biedronka. Prawdopodobnie przeprowadzono postępowanie i przepytywano tych, którzy poczuli się pokrzywdzeni. Kara wysoka, ale skoro prawie 600 mln Biedronka zarobiła na takich procederach, trzeba to wyjaśnić i doprowadzić sprawę do końca – podsumował Marek Lewandowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj