Sytuacja polskich portów i żeglugi na świecie: duże wzrosty w przeładunkach, a popyt na usługi logistyczne się utrzymuje

Sytuacja polskich portów i żeglugi na świecie to temat, który poruszyliśmy w programie „Ludzie i pieniądze”. Pierwszym gościem Artura Kiełbasińskiego był Łukasz Greinke, prezes zarządu Portu Gdańsk.
– Luty przyniósł bardzo dobry dla nas wynik, jeżeli chodzi o przeładunki. Mamy wzrosty, utrzymaliśmy trzecią pozycję na Bałtyku. Terminal kontenerowy DCT jest w piętnastu największych terminalach kontenerowych w Europie i pierwszym terminalem kontenerowym na Bałtyku, jeśli chodzi o wielkość przeładunków. Pierwsze dwa tygodnie marca pokazują, że wyniki napawają nas optymizmem. Liczę na to, że I kwartał skończymy z 12-procentową zwyżką – powiedział Łukasz Greinke.

– Robimy wszystko, by w 2021 roku dogonić wynik z rekordowego 2019 roku. Teraz jesteśmy jeszcze w fazie bardzo dużej przebudowy portu wewnętrznego. W połowie roku będziemy starali się zakończyć te wszystkie inwestycje. Końcówka roku powinna być dużo mocniejsza właśnie w porcie wewnętrznym, który w zeszłym roku urósł pomimo pandemii o 15 procent, przeładował milion ton ładunku więcej i tym samym nadrobił trochę te straty spowodowane COVID-em – dodał prezes zarządu Portu Gdańsk.

W drugiej części audycji mogliśmy wysłuchać rozmowy z Arturem Jadeszką, prezesem ATC Cargo.

– Popyt na usługi logistyczne utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Myślę, że świat podczas pandemii zrozumiał, co to znaczy, że Chiny są globalną fabryką dla całego świata. Często słyszeliśmy, że będzie odwrót trendów, że producenci będą starali się lokalnie produkować w obliczu wysokich stawek. Okazuje się, że nie ma takich zasobów produkcyjnych, nie ma fabryk, nie ma tysięcy ludzi do pracy. Tam został zbudowany park maszynowy, którego nie tworzy się z dnia na dzień – powiedział Artur Jadeszko.

– Nie lekceważyłbym zapowiedzi rosyjskich, by na nowym jedwabnym szlaku odgrywać większą rolę. Jeśli chcemy spojrzeć na to zagadnienie z lotu ptaka, to ilości przewozów kolejowych są nieporównywalne. Może za kilkadziesiąt lat, jak powstanie inna infrastruktura i będą jeździć pociągi dwukilometrowe. Na razie jest to istotne uzupełnienie tego cyklu łańcucha, natomiast główną drogą przez długie lata pozostanie transport morski – zauważył prezes ATC Cargo.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj