Dziedziczne ubóstwo to wciąż duże zagrożenie. „Powielamy wzorce rodziców i nie jesteśmy zdolni, by przebić szklany sufit”

Z badań Europejskiego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce spada zagrożenie dziedzicznym ubóstwem. W wielu krajach wciąż jest to jednak spore zagrożenie. Spośród osób, które w wieku 14 lat żyły w rodzinach zagrożonych ubóstwem, wielu z nich dotyka ten sam problem w ich życiu dorosłym.

O tym, z czego wynika zjawisko dziedziczenia biedy i jak mu przeciwdziałać, Iwona Wysocka rozmawiała z Markiem Lewandowskim, rzecznikiem „Solidarności” oraz Adamem Protasiukiem, wiceprezesem Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.

– To dużo szerszy problem. To nie jest kwestia tylko statusu majątkowego. Bardzo często bieda jest w głowie. Są możliwości i obiektywnie rzecz biorąc można dochodzić do tego samodzielnie, bez obciążenia rodziną. Natomiast przez lata wychowania i bycia w takim środowisku, mentalnie nie jesteśmy zdolni, by przebić szklany sufit i powielamy wzorce rodziców – mówił Marek Lewandowski.

– Niestety rodzina ciągle jest głównym źródłem informacji dla młodego człowieka i jego rozwoju. Te wzorce będą to zdecydowanie utrudniały. Nie ma jednoznacznego rozwiązania. Trzeba nauczyć się z tym żyć i w miarę możliwości dbać o to, by młodzież w szkołach czerpała z dodatkowych wzorców, które powinny być motorem rozwoju – komentował Adam Protasiuk.

 

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj