Ostatni tydzień 2021 roku to czas na podsumowań. Co było najważniejszym wydarzeniem gospodarczym minionego roku? O to Iwona Wysocka zapytała gości audycji „Ludzie i Pieniądze”: Marka Lewandowskiego, rzecznika „Solidarności” oraz Dariusza Wieczorka, ekonomistę z Uniwersytetu Gdańskiego, prezesa HCS Polska.
Obaj eksperci byli ze sobą zgodni i jako najistotniejsze wydarzenie wskazali trwającą od dwóch lat pandemię oraz jej skutki.
– Wszystko, co dzieje się na rynku, determinuje pandemia. Odbija się nie tylko na sytuacji pracowników, ale też szeroko pojętym poczuciu bezpieczeństwa. To wyraźnie widać w wielkich falach konsumpcji, gdy po okresie zamknięcia, odreagowując, wychodziliśmy na rynek i bardzo dużo kupowaliśmy. To przełożyło się na kilka groźnych zjawisk, między innymi wysoką inflację. Z naszego punktu widzenia niezwykle ważne są też emerytury stażowe. Ponieważ przez ponad sześć lat ten postulat nie został zrealizowany, „Solidarność” postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Zebraliśmy ponad pół miliona podpisów. Jesteśmy po pierwszym czytaniu tej ustawy. Ostatnią najważniejszą rzeczą jest inflacja, a właściwie w tym kontekście energetyka. W naszej ocenie koszty energii będą tym czynnikiem, który będzie znacząco wpływać na inflację. Widać, że problem polskiej energetyki narasta – wyliczał Marek Lewandowski.
– W tym roku mieliśmy do czynienia z kontynuacją pandemii. To oczywiście rzutowało na gospodarkę w bardzo zróżnicowany sposób. Widzimy szereg kryzysów, które są prostą konsekwencją tego, z czym mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku. W tym momencie w Polsce i na całym świecie widzimy ogromną presję inflacyjną i podwyższoną inflację. Niewątpliwie w tym momencie tematem numer jeden w gospodarce polskiej jest inflacja. Będziemy się z tym zmagać jeszcze w kolejnym roku. Możemy się spodziewać spowolnienia gospodarczego, ponieważ jedyną skuteczną metodą ograniczania inflacji jest zmniejszanie popytu. Drugim istotnym czynnikiem, który rzutuje na naszą gospodarkę, jest wzmagająca na sile wojna energetyczna. Z zimną wojną energetyczną na linii Polska-Rosja mamy do czynienia od lat, ale wskutek pandemii ta rozgrywka nabrała na sile – komentował Dariusz Wieczorek.
ua