Prestiżowa uczelnia nie zagwarantuje dobrej pracy. „Dyplom ma dzisiaj mniejsze znaczenie”

W środę został opublikowany najnowszy „Ranking Szkół Wyższych Perspektywy”, który ma pomóc absolwentom szkół średnich w wyborze uczelni. Gdzie studiować, by dobrze zaplanować zawodową przyszłość? Na ten temat Iwona Wysocka rozmawiała z Cezarym Maciołkiem, prezesem Grupy Progres oraz Dariuszem Wieczorkiem prezesem HCS Polska, ekonomistą z Uniwersytetu Gdańskiego.

– Myślę, że będąc absolwentem, warto odpowiedzieć sobie na pytanie „po co studiować?”. Rankingi są informacją zwrotną na temat sposobu funkcjonowania uczelni, sukcesów absolwentów. Warto śledzić tego typu rankingi, żeby zobrazować sobie, które uczelnie wiodą prym i zwiększają prawdopodobieństwo naszej konkurencyjności na rynku pracy. Z założenia podejmujemy studia, by być atrakcyjnym dla rynku pracy. Konkretne uczelnie biją się, by przyciągać talenty, ale nie gwarantują dobrej pracy i adekwatnych wynagrodzeń. Bywa tak, że absolwenci prestiżowych szkół mają problem z osiągnięciem wymarzonych wynagrodzeń w momencie punktu startu, bo nie mają doświadczenia. Prestiż uczelni to jedno, ale warto być aktywnym już podczas studiów i zwiększyć prawdopodobieństwo swojej aktywizacji zawodowej, a tym samym lepszego wynagrodzenia – mówił Cezary Maciołek.

– Kwalifikacje formalne i posiadanie dyplomu ma dzisiaj znacznie mniejsze znaczenie niż w przeszłości. Można być świetnym programistą bez skończonych studiów. Można się też przebranżowić. To prowadzi do wniosku, że bez różnicy, co będziemy studiować, bo i tak w przyszłości będziemy zmieniać zawód. Na pewno uczelnie techniczne ukierunkowują na jakiś tor kariery. Tak samo, jeśli ktoś kończy uniwersytet medyczny. Wtedy raczej będzie lekarzem, a nie programistą. Nie wiemy, w jakim kierunku zaprowadzi nas życie. Czymś bardzo ważnym są tutaj pasje. Wielu studentów w tym momencie pracuje. Nawet jeśli będzie to zwykłe wklepywanie faktur, to jest już doświadczenie w pracy biurowej, które daje dużo, jeśli chodzi o karierę. Ważne są też predyspozycje osobowościowe – podkreślał Dariusz Wieczorek.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj