Port Gdańsk ma nowego prezesa. Po tym jak w marcu ze stanowiska odwołany został Łukasz Greinke, na jego miejsce powołano Łukasza Malinowskiego. Jakie wyzwania stoją przed nowym szefem? O tym rozmawialiśmy w programie „Ludzie i Pieniądze”. Gośćmi Iwony Wysockiej byli prof. Marek Grzybowski, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, oraz Artur Kiełbasiński, publicysta „Strefy Biznesu”.
– Jeszcze kilka lat temu bardzo komentowaliśmy, że Port Gdańsk przekroczył 50 mln ton ładunków. To było wydarzenie, okrągła liczba, która działała na wyobraźnię. W zeszłym roku to było już prawie 70 mln. Wyzwania przed nowym prezesem są dwa. Po pierwsze, by utrzymać tę tendencję. Możemy dyskutować, na ile to kwestia zarządu portu, a na ile samych spółek eksploatacyjnych, ale chodzi o zapewnienie warunków, by spółki mogły wzrastać, jeśli chodzi o masę przeładunków. Jest jeszcze druga kwestia. Do tej pory, gdy myśleliśmy o energetyce, port w Gdańsku kojarzył nam się tylko z Naftoportem. To bardzo ważny terminal, ale w tej chwili w porcie pojawiły się kolejne elementy energetyczne. Myślę o pływającym gazoporcie i terminalu PKN Orlen. Rola portu w kwestii zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego, ciągłości dostaw i różnorodności kierunków będzie rosnąć. To drugie, bardzo ważne zadanie, by te projekty inwestycyjne były realizowane jak najlepiej i jak najszybciej. To prawdopodobnie główne kierunki zadań dla nowego prezesa – ocenił Kiełbasiński.
– Port Gdańsk, jako jeden ze strategicznych portów w naszym regionie, jest bardzo ważnym portem i przestrzenią łączącą nasz region ze światem. O tym, że porty mają strategiczne znaczenie, przekonaliśmy się w trakcie wojny na Ukrainie. Prezes musi realizować zadania strategiczne państwa. Zarząd portu zarządza przestrzenią, w której mamy strefy związane z bezpieczeństwem energetycznym państwa, a także wymianą gospodarczą z wiodącymi partnerami oceanicznymi. Port Gdańsk jest strategicznym portem dla całego otoczenia gospodarczego. Jego aktywność ma duży wpływ na rozwój i to co się dzieje w centrum logistycznym, rafinerii gdańskiej i otoczeniu przemysłowym. W porcie przeładowuje się także sprzęt wojskowy. Jest to więc miejsce strategiczne, które musi być rozwijane pod kątem bezpieczeństwa ekonomicznego i bezpieczeństwa militarnego państwa – wyjaśnił prof. Grzybowski.
ua