W Gdańsku i Gdyni zaczyna się produkcja elementów konstrukcyjnych dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 2. Będzie realizowana w zakładach Grupy Przemysłowej Baltic.
Według Adama Liszczewskiego, przewodniczącego pomorskiej rady OPZZ, który był gościem audycji „Ludzie i Pieniądze”. dzięki temu pracownicy zyskają nowe kompetencje, a inwestorzy docenią potencjał pomorskich firm.
– Morskie farmy wiatrowe to jest polski przemysł narodowy, który może istnieć następne 100 lat. On będzie rozwijany i tutaj będzie potrzebna cała rzesza potrzeba nowych fachowców, całkowicie nowych zawodów, których na rynku nie było. Czy ktoś widział elektromontera alpinistycznego, który pracuje na wysokości 200 metrów? – pytał.
– Budujemy kompetencje firmy, wchodzą szkoły techniczne z własnymi programami, sugestiami, jak należy szkolić, w jakich obszarach uczyć – dodał profesor Marek Grzybowski, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego.
Baltica 2 to największa morska farma wiatrowa budowana na polskich wodach Bałtyku. Zasili 2,5 miliona gospodarstw domowych czystą, odnawialną energią. Jej uruchomienie planowane jest na 2027 rok.
Rozmowę przeprowadziła Iwona Wysocka. Posłuchaj:
aKa





