Wchodzi system kaucyjny. Eksperci oceniają, jak wpłynie na zachowania Polaków

Piotr Ciechowicz, Marek Theus (Fot. Radio Gdańsk)

Od 1 października Polska wprowadza system kaucyjny na specjalnie oznaczone plastikowe butelki. Oznacza to, że od tego dnia kaucja będzie osobną pozycją na paragonie, a odzyskamy ją, gdy oddamy butelkę.

Problem w tym, że obowiązek przyjmowania butelek i oddawania kaucji będą miały najpierw duże sklepy. Mniejsze będą musiały robić to od nowego roku.

– Konsumentom prościej będzie wyrzucić butelkę na dotychczasowych zasadach, niż przynieść ją do określonego sklepu. Kaucja w wysokości 50 groszy w naszej ocenie niekoniecznie będzie przymuszać obywateli do tego, by oddać butelkę do miejsca zajmującego się zwrotem kaucji – mówił w audycji „Ludzie i Pieniądze” Marek Theus, prezes MerCo.

– Część osób będzie, tak jak do tej pory, zgniatać i wyrzucać butelki do żółtego pojemnika. Wydaje się, że to nie będzie miało aż takiego znaczenia – dodał Piotr Ciechowicz, prezes Agencji Rozwoju Pomorza.

Według różnych źródeł koszt wprowadzania systemu w Polsce wyniesie w ciągu najbliższych 10 lat od 20 do 40 miliardów złotych.

Posłuchaj audycji Iwony Wysockiej:

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj