Postanowiła zrobić coś dobrego dla Bałtyku i jest konkret – Seabin pojawił się w Gdyni

seabin w gdyni1

To piękna akcja i historia, która w Marinie Gdynia miała swój happy end. Ewa Gajewska postanowiła zaprojektować biżuterię, która będzie działała na rzecz Bałtyku. Z tym pomysłem udała się do Dominiki Wojcieszek z Akwarium Gdańskiego. Panie ustaliły, że pieniądze zebrane ze sprzedaży eleganckiej bransoletki Save The Sea zostaną w całości przeznaczone na Seabina – automat do oczyszczania morza w porcie jachtowym. W rezultacie Seabin przyjechał do Gdyni, a w uroczystym przekazaniu urządzenia uczestniczył Włodek Raszkiewicz.


Wiosną 2019 roku do Akwarium Gdyńskiego trafiła Ewa Gajewska, pomysłodawczyni projektu i projektantka opatentowanego wzoru bransoletki Save the Sea, inspirowanej herbem Gdyni i wykonanej ze srebra i sznurka produkowanego z przetworzonych plastikowych butelek (rPET). Szukała wówczas wsparcia w realizacji swojego marzenia – wykorzystania własnego talentu i zasobów w celu wsparcia ochrony ekosystemu Bałtyku. I tak w lipcu 2019 roku Fundacja Rozwoju Akwarium Gdyńskiego rozpoczęła oficjalną współpracę z Ewą, aby z funduszy zebranych poprzez sprzedaż bransoletki Save the Sea, zakupić Seabin dla Mariny Gdynia. 30 lipca 2021 Ewa Gajewska, przedstawiciele Fundacji Rozwoju Akwarium Gdyńskiego oraz Gdynia Sport spotkali się, aby przekazać Seabin do jego miejsca docelowego – Mariny Gdynia.

bransoletka 3
 

W taki sposób reklamowano akcję w mediach społecznościowych. Sprzedaż 500 bransoletek pozwoliła na zakup urządzenia za 20 tysięcy złotych.

Włodzimierz Raszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj