Mija 25 lat od powrotu ORP „Iskra” z rejsu dookoła świata. Wydarzenie to w „Magazynie Morskim” wspominali dowódca jednostki admirał Czesław Dyrcz oraz komandor porucznik Wojciech Mund (wtedy w rejsie podchorąży i student), rzecznik Akademii Marynarki Wojennej.
Rozmawialiśmy także z profesor Krystyną Witek, wykładowcą języka angielskiego na statku. W drugiej części audycji można posłuchać także rozmowy z Wiesławem Piotrzkowskim, dyrektorem Urzędu Morskiego, o zatrzymaniu budowy sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym.
– Nie miałem żadnych niebezpiecznych przygód, a załoga wróciła cała i zdrowa. Wróciliśmy w 300 dni, szczęśliwi, po opłynięciu całego świata – mówił admirał Czesław Dyrcz. – Tak naprawdę było to 301 dni, ale jeden miał związek ze zmianą daty. Jeden dzień się powtórzył, ale kalendarzowo było to równe 300 – podkreślał.
– W Akademii, o ile dobrze liczę, jest jeszcze dziewięć osób, które brały udział w rejsie. Wówczas podchorąży, a dziś już oficerowie. Mróz dawał się we znaki, ale byliśmy tak podgrzani atmosferą powrotu, że nikt nie zwracał na to uwagi. Na morzu wieje jeszcze wiatr, więc kilka stopni można odjąć od rzeczywistej temperatury – dodał.
(Fot. KFP/Mariusz Kraczaniec)