Fit for 55 z punktu widzenia armatorów. „Będziemy musieli zredukować moc na wszystkich statkach”

(Fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

W „Magazynie Morskim” wracamy do seminarium na Uniwersytecie Morskim, poświęconego unijnemu projektowi Fit for 55, które odbyło się 10 lutego. Tym razem Anna Rębas rozmawia z armatorami Stena Line Lotos i Petrobaltic Polskiej Żeglugi Morskiej.

O wyzwaniach, jakie stawia Fit for 55, mówił w audycji Marcin Białek, dyrektor Departamentu Spraw Międzynarodowych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. O opinię Anna Rębas poprosiła też Grzegorza Wardzyńskiego, przedstawiciela armatora Stena Line i dyrektora ds. technicznych w Polskiej Żegludze Morskiej.

– Promy, które obecnie eksploatujemy, obronią się w najbliższym czasie, ale na pewno nie sprawdzą się w przyszłości. Stąd decyzja firmy o budowie trzech promów, z opcją czwartego. To zapewni nam pełne nasycenie w naszym rejonie operowania, obejmującym Trelleborg, Ystad i Świnoujście. Jeśli chodzi o „masowce”, to na dzień dzisiejszy w zasadzie jesteśmy w obiegu, jeśli chodzi o wszystkie normy od 2018 roku, kiedy zaczął być wdrażany program efektywności energetycznej statku – wyjaśnił reprezentant PŻM.

Według Grzegorza Wardzyńskiego 2023 rok będzie wyzwaniem dla polskiej żeglugi. – Wtedy będziemy musieli spełnić wymagania jednego z certyfikatów. Będziemy musieli zredukować moc na wszystkich statkach. Na dziś to jedyna możliwość spełnienia tego certyfikatu – podkreślał.

Jednak na początku zajrzeliśmy do Centrum Wraków Statków w Tczewie, gdzie renowacji poddawany jest podwodny pojazd.

Posłuchaj całej rozmowy:

Anna Rębas/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj