Letnie, słoneczne popołudnie na Kaszubach: Bernard Ruth od kilkunastu lat mieszka w Koleczkowie z żoną i 9-letnim synem. Tutaj po latach emigracji i pływania na statkach zarzucił kotwicę. Ben wie, jak bardzo kotwica jest potrzebna na morzu. W 1987 roku 40 metrową łodzią wiosłową przepłynął samotnie Bałtyk ze Sztokholmu do Kilonii. Łódź nosi imię matki Bena ” Maria R.” i stoi dzisiaj na podwórku jego gospodarstwa.
Nasz bohater, jak mówi „smakuje życie zgodne z naturą”. Barwnie opowiada autorce reportażu Małgorzacie Żerwe o swojej wyprawie i o przyrodzie. Gra na gitarze i śpiewa z synem, również Benem ich własne piosenki, a mały Ben gra na pianinie.