Karolina Maua Kalinowska mówi o sobie – jestem mamą Borysa, początkującym wciąż fotografem i pasjonatką. Jeszcze nie ma odwagi powiedzieć fotograf dziecięcy. Jak sama twierdzi, to z szacunku dla tej profesji. Porzuciła pracę zawodową by realizować marzenia. Jej pasja narodziła się z miłości, stając się sposobem na życie. Jak każda mama po urodzeniu dziecka robiła miliony zdjęć. Dziś obserwuje rodzące się relacje między dziećmi i rodzicami.
Z Karoliną Kalinowską rozmawiała Weronika Korol.