Przed miesiącem obchodziliśmy rocznicę rzezi wołyńskiej i trudnych historycznych stosunków między naszymi narodami. Jeśli ktoś jedzie na Ukrainę na pewno wcześniej czy później trafi na ślady tej historii polsko-ukraińskiej. Anna Rębas szukając śladów Polaków w Ivano-Frankowsku czyli dawnym starym polskim Stanisławowie znajdowała je bez trudu.
W tym rejonie Ukrainy nie powinniście mieć państwo kłopotu z porozumieniem się z sąsiadami zza wschodniej granicy. Właściwie w każdym miasteczku, gdzie była nasza reporterka, można spotkać kogoś z polskimi korzeniami. Żyje tam całkiem spora grupa potomków tych którzy rodzili się jeszcze przed wojną na ziemiach Rzeczpospolitej, np. w uroczym miasteczku Kołomyja niedaleko dawnego Stanisławowa rozmowa z mieszkańcami o Polskich korzeniach przebiegła w doskonałym nastroju.
Posłuchaj audycji: