Muzyk i kompozytor opowiada o realizacji skomplikowanego procesu powstawania muzyki do filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”.
Mikołaj Trzaska mówi też o specyfice pracy ze „Smarzolem”, który „do ostatniej chwili rzeźbi, zmienia kolejność, żeby dzieło miało doskonały kształt”. Muzyk bez żadnych wątpliwości stwierdza, że to Smarzowski zrobił z niego kompozytora muzyki filmowej. Trzaska jest autorem muzyki do wszystkich oprócz „Wesela” filmów Wojciecha Smarzowskiego i bardzo lubi cały filmowy team tego reżysera.
Konsekwencją współpracy ze znanym reżyserem są zaproszenia do innych produkcji. Teraz Mikołaj odpocznie po pełnej emocji pracy nad „Wołyniem” – będzie komponował muzykę do łotewskiego horroru. W audycji ważną rolę pełni muzyka z albumu „Muzyka Mikołaja Trzaski do filmu Wołyń”, gdzie znalazły się utwory, które nie weszły do filmu.
Posłuchaj reportażu Małgorzaty Żerwe z cyklu Artyści „Wołyń Mikołaja Trzaski”: