Obecnie możemy oglądać wystawę Julii Kurek w CSW Łaźnia 2. „Lucha Libre. Santa Muerte”, będącej efektem pobytów rezydencyjnych artystki w Meksyku.
Projekt „Lucha Libre” (po polsku: walka o wolność czy też wolna walka) jest próbą pokazania Meksyku z perspektywy emocji ulicy i lęków nawiedzających społeczeństwo, a rozładowywanych przez tytułowe spektakle przemocy, w których biorą udział również kobiety-wojowniczki w maskach.
Właśnie w taką wojowniczkę wcieliła się Julia, próbując wtargnąć do pałacu prezydenckiego w Ciudad Mexico. Artystka była lalką Barbie w Moskwie i Ofelią w supermarkecie, muzułmanką w czerwonej burce w Istambule i biczującą się dziewczyną w „Czarnym proteście”. Robiła też zaangażowane społecznie performansy w Brazylii, Chile, Francji, Hiszpanii, Izraelu – na całym prawie świecie.
Czy sztuka może zmieniać świat? – Jeśli zmieni poglądy choćby jednego człowieka, który ma władzę, to tak, sztuka może zmieniać świat – odpowiada artystka.