Wiesław Zaremba – malarz i pedagog, absolwent gdańskiej PWSSP (obecnej ASP). Uczył rysunku na macierzystej uczelni, obecnie uczy tureckich studentów. Od wielu lat związany z Uniwersytetem Sabanci w Istambule. Ale to nie jedyne związki artysty z Turcją. Ożenił się z Turczynką i maja kilkunastoletnią córkę. „Na szczęście córkę”- mówi Zaremba.
I oprócz opowieści o sztuce snuje wątki obyczajowe, odnoszące się do tradycji, mówi o obecnej sytuacji politycznej, o swoim zachwycie przyrodą i kuchnią, o wygodnym życiu w campusie, ale także o niebezpieczeństwie zamachów bombowych i trzęsień ziemi. Być może wróci do Polski na emeryturze: żona będzie się tu czuła bezpiecznie, córka ma jasną karnacje, więc nie będzie narażona na rasistowskie ataki, a on wreszcie znajdzie czas na malowanie – teraz zajmuje się fotografią jako znacznie szybszym medium. Uczelnia pochłania wiele czasu. Ze swoimi studentami jeździ tez za granicę i prezentuje Teatr Rysowania, lekcje na żywo w galeriach. Ostatnia lekcja odbyła się w galerii ZPAP przy Piwnej, gdzie nadal można obejrzeć rysunki studentek Wiesława Zaremby.
Fot. Erazm W. Felcyn