Bycie rektorem uczelni artystycznej oznacza znaczne ograniczenie pracy twórczej. Jak sobie z tym radzi rektor ASP malarz Krzysztof Polkowski?
Czasu na twórczość własna praktycznie nie ma, w jego gabinecie leżą stosy ustaw i wytycznych do przeczytania. Nowa reforma szkolnictwa wyższego też spędza sen z powiek. Do tego dochodzą komisje i spotkania, rady i narady oraz codzienna praca dydaktyczna. Tutaj rektor ma wielkie wsparcie asystenta, Andrzeja Karmasza, bez niego nie wyobraża sobie prowadzenia pracowni.
Sam Krzysztof Polkowski przez kilkanaście lat był asystentem jednego profesora – Henryka Cześnika. W audycji Jego Magnificencja więcej mówi o innych niż o sobie, ale dostaniemy garść informacji o rodzinie i postanowieniu zostania malarzem, o byciu asystentem, dziekanem i rektorem. Rektorem, który do pracy jeździ tramwajem albo rowerem. To pomaga utrzymać dobrą kondycję fizyczną.
Fot. ASP Gdańsk