Z cyklu Artyści: Alina Afanasjew. Wspomnienie

Wspomnienie zmarłej w ubiegłą niedzielę artystki – wspaniałego człowieka o wielkim sercu, malarki i scenografki, autorki bajek, opowiadań i scenariuszy, aktorki Cyrku Rodziny Afanasjeff.

Posłuchamy reportażu Małgorzaty Żerwe „Afanasjew Alina” z 2005 roku, w którym artystka z humorem pokazuje nam kawalerkę na Przymorzu, w której zamieszkała z synem Jerzym, po utracie mieszkania w Sopocie w legendarnym Domu z Wieżą.  Domu, w którym rodziły się pomysły do spektakli, odbywały się spotkania wybrzeżowej bohemy, kwitły miłość i przyjaźń.

Potem odwiedzamy sopocką pracownię Aliny, pełną wspomnień o mężu Jerzym i namacalnej obecności Sezonu kolorowych chmur.

Upłynęły lata, Alina wróciła do ukochanego Sopotu, znalazła spokojne miejsce w domu seniora. Nie zaprzestała aktywności. Alinę Afanasjew należy pożegnać i wspominać z uśmiechem. Często żartowała na swój temat. – Ta paniusia to ja – mówi w reportażu, pokazując Małgorzacie swoje zdjęcie. A absolwentkach PWSSP mówi „plastytutki”. To dystans do siebie i miłość do ludzi i do świata, który nie zawsze był dla Niej łaskawy.

W archiwum Radia Gdańsk jest sporo audycji z udziałem Aliny Afanasjew, również piosenka o Alfredzie z Cyrku Rodziny Afanasjeff, którą Alina śpiewa z pełnym zaangażowaniem niemiłosiernie fałszując. Tę piosenkę też usłyszymy w audycji.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj