Ktoś spalił auto, z którego sprzedawał książki. Reportaż o pasji „Książkowy Włodek”

O tym co spotkało pana Włodka z Tczewa dowiedzieliśmy się dzięki Katarzynie Gapskiej, fotograf, która na FB opisała historię Pana Włodzimierza. Od 13 lat ze starego żuka sprzedawał książki na targowisku w Tczewie. 6 września ktoś podpalił auto. Spłonęło około 1500 książek.

„Książkowy Włodek” – to reportaż o pasji, miłości do książek i niezwykłej wytrwałości w ich ocalaniu.

Kasia Gapska zorganizowała wśród internautów zbiórkę na rzecz pana Włodka. W ciągu 2 dni wpłynęło ponad 50 tysięcy złotych, ludzie z całej Polski przysyłają książki, żeby pan Włodzimierz mógł dalej zarabiać na życie.
 
Fot. Katarzyna Gapska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj