Zawód wyuczony – artystka malarka. Ale czy artysta to zawód, czy raczej stan umysłu? Agnieszka Wołodźko odpowiada, że raczej stan umysłu. Lubi pracę kolektywną. Już od lat 90., najpierw z Grzegorzem Klamanem w Wyspie, potem w Łaźni i etatowo w CSW Łaźnia, realizowała projekt „Rzeźba społeczna” wciągający do działań mieszkańców Dolnego Miasta.
W latach 90. polska kultura otworzyła się szeroko na tzw. Zachód. W Gdańsku zwłaszcza na kraje bałtyckie. Agnieszka zaczęła wyjeżdżać do Skandynawii na rezydencje i realizowanie unijnych projektów, jej działalność kuratorska rozkwitła, nawiązała szereg kontaktów z europejskimi i światowymi artystami i kuratorami. Zapragnęła poszerzyć swoją wiedzę teoretyczną i zrobiła na UAM w Poznaniu doktorat na dobrze jej znany temat współczesnej sztuki skandynawskiej. Dr Wołodźko straciła jednak pracę w CSW Łaźnia i stanęła wobec kolejnej próby życia bez etatu. Dzięki kontaktom duńskim jest rezydentką w Aarhus, tam pracuje z imigrantami oraz realizuje swoje własne projekty. Z mężem antropologiem Markiem Wołodźko założyli fundację „Kultury ponad kulturą”.