Budowa zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim. Lokalne władze: Dobrze, że rząd o tym pomyślał

(fot. Twitter/Mariusz Błaszczak)

Na granicy z obwodem kaliningradzkim rozpoczęto budowę tymczasowej zapory, która będzie składać się z trzech rzędów drutu ostrzowego. Od symbolicznego słupa granicznego przy trójstyku granic Polski, Litwy i Rosji we wsi Bolcie zbudowano już ponad 100 metrów ogrodzenia. W audycji „Na służbie” Marcin Lange rozmawiał na temat tej inicjatywy z lokalnymi władzami i mieszkańcami.

– Jest spokojnie, czujemy się bezpiecznie. Uważamy, że ten płot powinien powstać. W związku z tym, że tam mają być uruchomione loty z Bliskiego Wschodu i z Afryki do Kaliningradu, istnieje prawdopodobieństwo, że tutaj ci imigranci pójdą, a granica to jest święta rzecz – powiedział wójt gminy Wiżajny, Jacek Pietrukiewicz.

– Cieszy nas fakt, że rząd pomyślał o zabezpieczeniu tej granicy i że są to działania uprzedzające. Mieszkamy na takim, powiedziałbym, newralgicznym terenie. Do tej pory czuliśmy się bardzo bezpieczni, teraz trzeba zwiększyć czujność – ocenił starosta powiatu suwalskiego, Witold Kowalewski.

W drugiej części audycji wybraliśmy się do Szkoły Policji w Słupsku, gdzie ponad 300 słuchaczy rozpoczęło obowiązkowe siedmiomiesięczne szkolenie zawodowe.

Posłuchaj:

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj