Gdynia Karwiny i Gdynia Stadion – to dwa nowe przystanki Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, które zostały uruchomione w Gdyni. Czy zmiana jest trafiona i jak sobie radzi PKM? Na te pytania odpowiadali goście audycji Nie tylko metropolia. Program poprowadził Przemysław Woś. Jego gośćmi byli: Ryszard Świlski – wicemarszałek województwa pomorskiego odpowiadający za transport w regionie, Wojciech Kankowski – burmistrz Żukowa i Paweł Rydzyński – ekspert ds. transportu publicznego, analityk rynku kolejowego.
W miniony weekend Gdynia doczekała się nowych przystanków PKM. – W czwartek o 7:40 z relacji Gdańsk Wrzeszcz-Gdynia na Łużyckiej wysiadło 50 pasażerów. To sukces. PKM stała się normalnością. Pociągi pojechały przez dwa nowe przystanki, ludzie wysiedli do pracy i wszystko jest normalnie. Tak powinno być – mówił Ryszard Świlski. Wicemarszałek podkreślał też, że stadion w pobliżu przystanku nie oznacza, że jest to miejsce skierowane tylko do kibiców Arki Gdynia, bo w okolicy znajdują się też biurowce.
– W marcu będzie korekta rozkładu jazdy, z takim założeniem startowaliśmy. Tego projektu cały czas się tak naprawdę uczymy. Musimy pamiętać, że ta kolej jest przede wszystkim regionalna, nie możemy ograniczać się do jednej aglomeracji. Trzeba jednak pamiętać, że mamy ograniczoną liczbę taborów – dodawał.
Przemysław Woś zwrócił uwagę, że władze Żukowa mogą dać PKM medal. Nie ma innej kaszubskiej gminy, której mieszkańcy korzystaliby z tego transportu tak chętnie. – Na przystankach, które są w Żukowie, jest ogromny ruch – szczególnie w stronę Gdyni, Gdańska. Obłożenie kursów trasy Kartuzy-Rębiechowo w naszej gminie to ponad 42 proc. pasażerów. To znaczne zmniejszenie liczby pojazdów na drogach. Jesteśmy gminą, która pod względem liczby ludności eksploduje – każdego roku dołącza do nas tysiąc mieszkańców. Właśnie między innymi dzięki PKM Żukowo przyciąga mieszkańców Trójmiasta, ale i całej Polski – podkreślił Wojciech Kankowski.
Paweł Rydzyński zwrócił uwagę na to, co jeszcze warto zmienić. – Bardzo potrzebny jest przystanek na Wzgórzu św. Maksymiliana. Biorąc pod uwagę sąsiedztwo urzędu miasta i centrum handlowego Riviera, przydałaby się możliwość wysiadania tam. Na razie wszystko kończy się na postulatach. Może to pomysł na kolejne lata. Poza tym widać, że PKM osiągnęła sukces. Nie wiadomo jednak, na ile jest to efekt pierwszej świeżości – stwierdził.
mili