Most nad Wisłą w Korzeniewie połączył Powiśle i Kociewie. „Dzięki niemu możemy zaspokajać nasze potrzeby”

Ponad 5 lat minęło od otwarcia mostu nad Wisłą w Korzeniewie. Wcześniej Gniew i Kwidzyn dzieliło ponad 80 kilometrów. Po wybudowaniu przeprawy ten dystans skurczył się do 20. Czy oprócz połączenia drogowego obu miastom udało się stworzyć coś więcej? O to zapytaliśmy samorządowców.
Gośćmi Sylwestra Pięty byli: zastępca burmistrza miasta i gminy Gniew Joanna Kamińska, wójt Smętowa Granicznego Anita Galant i zastępca burmistrza Kwidzyna Piotr Widz.

– Ten most zdecydowanie połączył nie tylko dwie gminy, ale również dwie krainy: Powiśle i Kociewie. Ale to nie wszystko. W tym momencie umożliwia to nam dużo większą dostępność do usług, które oba miasta realizują na różnym poziomie, bądź w różnym zakresie. To, czego nie ma w Gniewie, jest w Kwidzynie i odwrotnie. Dzięki tej bliskości i drodze numer 91 możemy zaspokajać swoje potrzeby – mówił Piotr Widz.

– Dla nas Kwidzyn to w pewnym sensie zarówno rynek zbytu naszych produktów, jak i współpracy firm i przedsiębiorstw, działających na terenie gminy Gniew. Kierunek dla naszej gminy się zmienił, bo jeśli chodzi o wyjazdy do miasta, to tym miejscem zazwyczaj był Tczew. Tam robiliśmy większe zakupy, a dzieci jeździły do szkół gimnazjalnych. Teraz się to zmieniło, do Kwidzyna jest znacznie bliżej – dodała Joanna Kamińska.

– Jeśli chodzi o most na Wiśle, to nam, jako mieszkańcom gminy Smętowo Graniczne, jego budowa bardzo pomogła. Często jeździliśmy do Starogardu po większe zakupy, kontynuację edukacji czy specjalistyczne usługi medyczne. Teraz mamy Kwidzyn i przyznam, że osobiście korzystam z tej dobrej drogi przejazdowej. Poza tym jest krócej, bo 19 kilometrów. Dlatego mieszkańcy Smętowa Granicznego bardzo chętnie korzystają z mostu nad Wisłą – mówiła Anita Galant.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj