Do lasów i na plaże można już wchodzić, ale burmistrz Helu stopuje zapędy turystów. „Obawiam się, co zdarzy się w przyszły weekend”

Rząd złagodził obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, dzięki czemu ponownie można spacerować po plażach i lasach. Jakiś czas temu burmistrz Helu Mirosław Wądołowski w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów nie zachęcał do wycieczek na półwysep. Czy zmiana ogólnopolskich regulacji zmieniła jego punkt widzenia? O tym, a także o tym, jak z nowymi realiami radzą sobie władze i mieszkańcy Skarszew, w audycji „Nie tylko metropolia” pytał Grzegorz Armatowski.
– Turystów zaproszę do Helu, gdy zniesione zostaną obostrzenia co do prowadzonej działalności gospodarczej, czyli gdy będą mogły działać pensjonaty, hotele, wynajem krótkoterminowy, restauracje, bary, muzea i wszelkiej maści obiekty aktywności sportowej. Myślę, że ten miesiąc kwarantanny dobrze wpłynął na nasz teren. Obawiam się trochę, co zdarzy się w przyszły weekend. Pogoda ma być ładna, więc mogą się zjechać tłumy, a tego byśmy nie chcieli – przyznaje burmistrz Helu, Mirosław Wądołowski.

MASECZKI DLA MIESZKAŃCÓW SKARSZEW

Niektóre obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zostały złagodzone, ale wciąż zamknięte są szkoły i mamy obowiązek zakrywania nosa i ust. Burmistrz Skarszew Jacek Pauli w audycji „Nie tylko metropolia” opowiadał o tym, jak przebiega nauka zdalna i akcja rozdawania maseczek, które zakupiło miasto.

– Akcja przebiegła bardzo sprawnie, głównie dzięki pomocy druhen i druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, dzięki którym mogliśmy sprawnie rozdać około 11 tysięcy maseczek. Byliśmy przygotowani na większą liczbę, gdyby takie zapotrzebowanie się pojawiło. Maseczki te pochodzą od lokalnego producenta, są wielorazowego użytku, można je prać i prasować. Co bardzo istotnie, widać, że mieszkańcy posługują się tymi maseczkami – podsumowuje Jacek Pauli.

(Fot. Wikimedia Commons/DerHexer)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj