Zielone Serca z Pomorza przyznane po raz dziesiąty. W tym roku bezkonkurencyjny okazał się olej tłoczony na zimno

Zielone Serce z Pomorza jest marką lokalną przyznawaną w drodze konkursu najciekawszym dla regionu produktom. Muszą być one wytwarzane w sposób niemasowy z surowców lokalnie dostępnych, a sposób ich produkcji powinien respektować zasady zrównoważonego rozwoju.

Konkurs o Certyfikat Marki Lokalnej Zielonego Serca Pomorza organizowany przez Lokalną Grupę Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi. 8 października w Główczycach po raz dziesiąty przyznano nagrody najlepszym lokalnym wytwórcom.

– Staramy się dosyć mocno promować ten konkurs i dzięki temu docieramy docieramy szeroko. Czasami też namawiamy, bo nie wszyscy czują, że robią coś fajnego i wartego wypromowania. Niektórzy są tak zapracowani, że nawet nie myślą o tym, żeby się promować i sprzedawać swoje produkty w szerszej skali – tłumaczy Marcin Heron, współorganizator konkursu.

MIAŁO BYĆ SKROMNIE, A WYSZŁO… DOSKONALE

Nagrodę główną w tegorocznej edycji konkursu Zielone Serce Pomorza otrzymała rodzinna firma Revitalis sp. z o.o. za naturalne oleje tłoczone na zimno.

– Rzeczywiście miałyśmy okazję, z moją siostrą Olą, być ostatnio na plebiscycie, gdzie otrzymałyśmy za nasze oleje certyfikat, czyli nagrodę główną. Tak na prawdę to zaczęło się tak, jak większość pomysłów rodzinnych. Ja, Ola i nasi rodzice mamy wiedzę na temat zdrowej żywności. Chcieliśmy zrobić olej do domowego użytku. Miało być to dla przyjaciół, dla rodziny, ale jak to zwykle bywa, rozniosło się pocztą pantoflową i produkcja ruszyła – mówi Martyna Szadzińska z firmy Revitalis sp. z o.o., współtwórca olei spożywczych i kosmetycznych.
 

(Fot. Facebook/Revitalis Beauty&Diet)

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj