Miesiąc do otwarcia kanału przez Mierzeję Wiślaną. „Tu trzeba przyjechać, to jest nowoczesność”

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Pozostał miesiąc do otwarcia drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Prace przy przekopie w Nowym Świecie są zaawansowane już w 99 procentach.

Dr inż. kpt. ż.w. Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, wyjaśnia, że obecnie prowadzone są głównie prace odbiorowe i rozruchowe.

– Trwają prace związane z nadrzędnym systemem sterującym, czyli całym tym systemem, który będzie odpowiadał za sprawne przekierowanie ruchu z jednego mostu na drugi, co jest związane z możliwością wejścia do śluzy i wyjścia z niej – informuje.

Tymczasem przekop już stał się atrakcją turystyczną. Operacje w śluzie obserwują dziesiątki widzów.

– Takiego czegoś ludzie od nas ze wsi jeszcze tu nie widzieli. Przyjeżdżamy tutaj co dwa tygodnie i patrzymy, jak to wygląda. Jest wspaniale – mówi Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo.

– Specjalnie przyjechaliśmy z Gnojewa, zza Malborka, żeby zobaczyć, bo to nowoczesność. Kwestia kilku minut i most został otwarty – dodaje jeden ze zwiedzających inwestycję.

Powodowany przez turystów rozgardiasz bywa uciążliwy dla osób wykonujących prace.

– To proces, który wymaga jeszcze przyzwyczajenia się wszystkich użytkowników do tego, jak on wygląda. Wiele osób jest mocno zainteresowanych i chwilę trwa, zanim opuszczą przeprawę przed jej otwarciem – przyznaje Mariusz Jańczewski, kierownik budowy.

Posłuchaj całej audycji:

Sebastian Kwiatkowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj