Czesi wybrali nowego prezydenta. „Petr Pavel ma najsilniejszy mandat w historii republiki”

(Fot. Pixabay)

Znamy już oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w Czechach. W drugiej turze Petr Pavel pokonał Andreja Babiša, zdobywając 58,32 procent głosów. Urząd prezydenta obejmie 9 marca, po złożeniu przysięgi przed parlamentem. Co ten wybór oznacza dla Czechów? Co dla Polski, a co dla Ukrainy? M.in. o tym w audycji „Pomorze, Polska, Europa” Robert Silski rozmawiał z Wojciechem Stobbą, korespondentem Polskiego Radia w Pradze.

Jak podkreślał gość audycji, prezydent elekt otrzymał najsilniejszy mandat w historii Republiki Czeskiej.

– Mówi się, że Petr Pavel ma silny mandat. W drugiej turze poparła go zdecydowana większość wyborców tych kandydatów, którzy odpadli w turze pierwszej. Ci ludzie nie zniechęcili się i poszli do głosowania raz jeszcze. To pokazuje, że Pavel reprezentuje szerokie spektrum poglądów, bo był w stanie przekonać do siebie tych ludzi. To najsilniejszy mandat w historii Republiki Czeskiej, chociaż wybory bezpośrednie na prezydenta odbyły się dopiero po raz trzeci. Petr Pavel nie zwleka, robi bardzo dużo od samego początku, przygotowując się do objęcia urzędu. To będzie diametralnie inna prezydentura niż Milosza Zemana. Jednym z powodów jest otwartość na dialog. Oprócz tego pomoc Ukrainie, jednoznaczna prozachodnia orientacja Republiki Czeskiej, euro. Petr Pavel powiedział jasno, że jeśli chcemy, aby Rosja przegrała wojnę na Ukrainie, to Ukraina musi dostać wszystko, czego potrzebuje, a czego nie ma, by ten cel spełnić. Według niego jedynym wyjątkiem jest broń jądrowa – zaznaczył Stobba.

Jego zdaniem Petr Pavel chce utrzymywać dobre kontakty z Polską, jednak jego poglądy w niektórych kwestiach różnią się od opinii przedstawianych przez polski rząd.

–  Petr Pavel będzie przede wszystkim prezydentem przewidywalnym, czego charakter i doświadczenie Andreja Babisza by nie gwarantowało. Planowana podróż do Polski pokazuje, że Pavel chce być dobrym partnerem i mieć dobre kontakty. Jednocześnie inaczej niż strona polska wypowiada się na temat współpracy Grupy Wyszehradzkiej, bo według niego ten układ musi być wypełniony treścią. Jeśli ma być współpraca w regionie, to musi ona mieć jakiś cel. Pavel mówił również, że być może współpracę w ramach V4 należałoby poszerzyć o dodatkowe państwa na potrzeby bieżących spraw albo nawet w formie stałej. Myślę, że kwestia jest otwarta – ocenił korespondent Polskiego Radia w Pradze.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj