Idealny spacer z czworonogiem? „Nie głaszczmy i nie rozczulajmy się nad innym psem. Nasz tego nie zniesie”

kepka1 copy

– Proszę nie podawać obcemu psu smakołyków i się nad nim nie rozczulać. Nasz pupil może to odebrać jako degradację – radziła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka. Z Hanną Wilczyńską-Toczko rozmawiała o tym, jak sprawić by spacery z psem były przyjemnością.
Behawiorystka przekonywała, że bardzo ważne jest, aby nie głaskać obcego psa przy naszym pupilu. – Jeśli widzimy, że ktoś idzie z cudnym pieskiem proszę nie podawać tamtemu psu smakołyków, nie głaskać. Nasz pies może to odebrać jako degradację. On niechętnie ustępuje swojego miejsca w stadzie. Wtedy może się narodzić poważny konflikt między psami. One zareagują zupełnie inaczej niż byśmy się spodziewali. Dziecko się przestraszy, będzie płakać, zrobi się zamieszanie. Nie można rozczulać się nad obcym psem. Może się to skończyć bardzo źle – ostrzegała.

PIES OPIEKUNEM DZIECKA, A NIE PODDANYM

Specjalistka od zwierząt podkreśliła, że problemy ze zdyscyplinowaniem psa podczas spaceru mogą wynikać z wieku dziecka. – Pies zazwyczaj jest zawsze starszy od naszego dziecka. Jest więc jego opiekunem a nie poddanym. Każdy właściciel jest odpowiedzialny za swojego psa. Jeśli nasz pupil coś zrobi komuś na ulicy lub drugiemu psu, na przykład podetnie komuś nogi, zawsze to my ponosimy za to odpowiedzialność. Nie ma wytłumaczenia. Dlatego na spacery zawsze powinien wyjść dorosły i dziecko – radziła. Agnieszka Kępka dodała, że nastolatek musi być w pełni odpowiedzialny za psa. – Pytanie, do jakiego wieku możemy mówić na kogoś, że jest dzieckiem. Przecież 13-latek czuje się już bardzo dorosły. Jeśli wypuszczamy dziecko z psem, ono musi być świadome na co zwierzęciu pozwalać.

Fot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewicz

WYCHOWANIE BEZSTRESOWE?

– Pies i dziecko w domu? Jak najbardziej. Oboje jednak muszą mieć swoje prawa i obowiązki. Nie mogą być wychowywani bezstresowo. Na nas spada odpowiedzialność za oboje. Te relacje są uwarunkowane tym, jak poprowadzą to dorośli – uważa Agnieszka Kępka.

Co zrobić, by spacer dziecka z psem obył się bez wojny? – To zależy i od dziecka i od psa. Jeśli pies jest duży, a dziecko jest małe, niestety musimy wyjście wykluczyć. Pies będzie chciał podbiec do innego zwierzęcia czy innego przechodnia. Dziecko się przewróci i będzie z tego nieszczęście – ostrzegała Agnieszka Kępka.

Posłuchaj audycji:

Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj