„Siad!” jest najbardziej znaną komendą. Jednak ludzie popełniają błędy podczas jej nauczania

(Fot. Pixabay)

Wielu opiekunów psów twierdzi, że ich podopieczny reaguje na komendę: „siad!”. W praktyce często okazuje się, że pupil słucha tylko, gdy ma na to ochotę. W audycji „Psie Porady w Radiu Gdańsk” Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka, wyjaśniała, jak uniknąć takich sytuacji.

Behawiorystka podkreślała, że właściwe wychowanie zapewnia korzyści zarówno zwierzęciu, jak i człowiekowi. – To najtrudniejsza komenda do wykonania i nauczenia, przy której zapewniamy psu bezpieczeństwo, a sobie wygodę – mówiła w rozmowie z Magdą Szpiner.

Ekspertka wskazywała, żeby nie próbować wprowadzać zasad obowiązujących w świecie psów na inne zwierzęta. – Chcę zaznaczyć: niech nikt nie uczy tego kotów. To komenda tylko dla psa. Ćwiczymy i uczymy tylko zwierzęta zdrowe. Proszę o tym pamiętać – dodała.

Specjalistka przypominała, że w przypadku wszystkich komend trzeba być konsekwentnym. – Opracowujemy sobie, jak będziemy mówić. Jeżeli będziemy używać komendy: „siad!”, proszę tego nie odmieniać, nie mówić: „siadaj!”, „usiądź!”, a już nie daj Boże: „Dlaczego tego nie robisz?! Tyle razy ci powiedziałam! Jesteś niegrzeczny!” – podkreślała.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj